Przyznam się, że bardzo czekam już na spacery z aparatem by wszystkiemu i wszystkim robić zdjęcia. Umiejętności - jak wspominałam nie mam powalających dlatego wolę słoneczkową światłość niż lampę
Dziś z tego samego powodu pokazuję zdjęcia neo - bo jego zdjęcia zawsze lepsze.
A w tej serii zdjęć to nie tylko one są autorstwa neo, ale to tajemnica - pozwólcie.
Mnie zachwycają i cudnie prezentują się na nadgarstku. Mam także swoją - o dziwo nie w fioletach :) ale na nią przyjdzie czas.
Poniżej kilka wyrobów które jeszcze od Kaziuków są w zbiorach a świat ich nie widział.
wyjątkowo maleńkie - ale oczarowują ! (dostępne w każdym kolorze) |
Można by powiedzieć że mam jeszcze całą ZAPCHANĄ fotografiami szufladę - ale to szczęśliwie tylko zasoby kompa.
Broszki - sowie:
Godzina pojawienia się tego posta znów zaskoczy - bo znów późna noc ;)
Za pięć godzin mój budzik wyrwie mnie ze snu alarmując, że dziś jeszcze nie jest sobota i trzeba wstać o 6 :) W sobotę ponieważ - ta należy do sobót uczelnianych wstanę dopiero o 7! ha ha ha...
Byle do czerwca... byle do czerwca... byle do czerwca...
oj... spoglądam w plan zajęć a tam znajduję tylko dwa zjazdy jeszcze.... później tylko seminarium magisterskie (tylko albo aż !)
Szczęśliwie urodzona! (nazwisko na początku alfabetu wreszcie jest szczęściem - UŁ ma taktykę: pierwsza grupa - ćwiczenia w pierwszej kolejności!) Dlatego dwa zjazdy z zajęciami. Jakież to PIĘKNE!
Takie miłe zakończenie dnia.
Nocy dobrej / Pięknego dnia!
>|<
Candy trwa - zapraszam!
O ja tez lubie pracowac z filcem. Od niedawna bawie sie tez "czesanka", ale na efekty jeszcze musze troche poczekac. Wbrew pozorom to bardzo pracochlonny material. Szczerze podziwiam Twoje kulki.
OdpowiedzUsuńUrocze sowie broszki!:)
wspaniałe broszki, przypominają mi moją "branżę" :) pozdrawiam i gratuluję pomysłów
OdpowiedzUsuń