I dopiero dziś zostały rozdane:
Gra planszowa - popularnie zwana 'Chińczykiem'. Zrobiona w całości przeze mnie (poza kostką do gry - bo jak dziś ustalaliśmy mogłaby być nieco przekłamana)
Jak widać pionki ulepione są z masy termoutwardzalnej 'fimo'. Każda z obdarowanej czwórki osób ma szczególnie do siebie dobrany komplet 'pionków'. Plansza w ulubionym kolorze;) Mocno symboliczne - co tu dużo mówić.
Kolejny prezent już bardziej filcowy - broszka:
Nie jest ona mego pomysłu. Pewnikiem gdzieś podpatrzona. Gdzieś zawężę wyłącznie do blogów widocznych po prawej stronie pod hasłem: filcowo.
Kolejne całkiem już filcowe:
Frywolny komplet czarno-czerwony, dla M.
Breloczkowy ochraniacz na klucze - dla głowy Rodziny MMS-ów - M.
i ostatni prezent to ścianowy ozdobnik - może nad łóżeczko małego Stasia:
I to tyle z prezentów nie wręczonych - do dziś ;)
Ostatnia zaległość to kulinarne odkrycie: kulki ze skondensowanego mleka
PRZEPYSZNE i nie wymagają piekarnika. Zgodnie z tym co napisała Autorka dobrze jest je zamrozić. Naprawdę nabierają wtedy innego smaku. Ja część zrobiłam zgodnie z poleceniem. Drugą połowę jednak chciałam dla złamania słodkości zalać nieco gorzką czekoladą - z otartą skórką pomarańczy. Jednak nie udało mi się w czeluściach internetu znaleźć przepisu na takową (no poza 'kup gorzką czekoladę i rozpuść w garnuszku') więc była owszem pomarańczowa ale i słodka - niemiłosiernie. Ale po zamrożeniu jest Świetna!!!
Polecam!
Tyle. Mam już bardzo, bardzo mało zaległości :) albo i możliwości by je sfotografować i jeszcze je pokazać.
Zatem obiecuję - kolejne to już nowe prace.
Dobrej nocy >|<
Fantastyczne wypieki i inne wytwory. Zdradz mi prosze ile godzin ma Twoja doba? 30? 40? I jak sie zwieksza dobowy przydzial godzin? Pozdrawiam bardzo serdecznie. Ania BM
OdpowiedzUsuńAnuś... doba? wiesz, to są prace i foty z ostatniego miesiąca a nawet i dłużej. Choć osiągam czasem swego rodzaju przytłumienie umysłowe powodowane tym że sen przychodzi koło 4 nadranem.
OdpowiedzUsuńZatem pomysł by pojawiła Ci się myśl o mojej wydłużonej dobie, to tylko pisanie postów raz w miesiącu :) Wtedy z całego tego czasu można sporo uzbierać. Obecnie szukam jakiegoś ciekawego sposobu na tramwajowe podróże bo frywolitka się na razie znudziła, na drutach w tramwaju robić chyba nie będę, czytanie idzie kiepsko(potrzebne coś mniej absorbującego myślenie:) )... szukam...
Dziękuję!
Pozdrawiam ciepło!