Kolejne CANDY na moim blogu.
Powodów jest kilka - o tym pisałam - teraz konkrety.
Otóż w CANDY będzie można wygrać - nie identyczną ale bardzo! podobną szkatułkę:
Zapraszam do zabawy posiadaczy blogów do których przesyłki można słać na terenie kraju i którzy mają chęć dopisać w komentarzu czy jest COŚ czego ciągle chcą się UCZYĆ/ NAUCZYĆ i oczywiście cóż to jest :)
Zasady są jasne - zachęceni :) :
1. zostawiają komentarz pod tym postem (z dodatkową informacją o owym CZYMŚ)
2. zamieszczają na swoim blogu informację o rozdawnictwie - podlinkowany banerek
3. reagują radością (podobnie jak ja na nowych obserwatorów :) )
Zasadniczo liczy się Wasza kreatywność, ale oczywiście losowanie odbędzie się metodą tradycyjną - komentarz -> los -> maszyna losująca -> szczęśliwie wybrany :)
Zapraszam
w.
:) organizator zastrzega sobie prawo do zwiększenia zawartości nagrody umieszczonej na fotografii :)
Przekonałaś mnie:) chociaż nie wiedziałam czy mogę się zapisać...staję z radością w kolejce, dziękując za zaproszenie:) a to COŚ...zawsze chcę się uczyć drugiego człowieka,to tak z góry...:) a bardziej z dołu...nuty czytać chciałabym się nauczyć i haftu koralikowego:) i pewnie jeszcze wiele innych rzeczy...ale zasypiam:)))
OdpowiedzUsuńWażko!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za zaproszenie! Mam takie zaległości w blogowaniu, że zanim trafiłabym tutaj, na pewno przepuściłabym taką wspaniałą okazję na wzięcie udział w Twoim candy. Masz rację, uwielbiam folkowe klimaty, łowickie najbardziej. Żeby było śmieszniej, losowanie przypada dokładnie w rocznicę mojej jedynej jak na razie wizyty w Łowiczu! To się nazywa zrządzenie losu :)
W tym momencie największą radością reaguję na tą piękną skrzyneczkę :) Wycinanka, kolory... to wszystko zawsze wzbudza we mnie bardzo pozytywne uczucia. Wycinanki są tak optymistyczne, że nie potrafię przejść obok nich obojętnie.
A nauczyć się... nauczyć chciałabym się dekupażować - bo umiejętność ta przy moich recyklingowych zapędach mogłaby okazać się bardzo użyteczna. Z rękodzielniczych rzeczy chciałabym też umieć pięknie skrapować :) A tak naprawdę to powinnam nauczyć się lepiej gospodarować czasem, bo ostatnio jakoś się nie wyrabiam :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i lecę zamieścić Twój banerek!
Ojej, jaka piękna skrzyneczka! Natychmiast ustawiam się w kolejce!
OdpowiedzUsuńCzy jest coś, czego jeszcze chciałabym się nauczyć? Jest tego mnóstwo:
- wspinanie na własnej asekuracji,
- jazda na nartach poza trasami,
- chodzenie po linie,
- hiszpański,
- robienie na drutach,
- szycie,
- fotografowanie,
- obsługa terminala w linuksie...
Tylko kiedy znaleźć na to wszystko czas...?
Czyżbym widziała uwielbiane przeze mnie motywy łowickie? Mam nadzieję, że wzrok mnie nie myli;). Z wielką radością zapiszę się na Twoje candy!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o to, czego chciałabym się nauczyć...
Przede wszystkim cierpliwości! Nie mam jej wrodzonej, więc chciałabym mieć nabytą, a to jest umiejętność bardzo trudna i jak na razie nieosiągalna dla mnie.
Chciałabym umieć robić takie cudeńka jak Ty, techniką decoupage. Mogłabym sobie wtedy odnowić pięknie stary, przedwojenny kredens (ech, mówię to sobie od kilku lat).
Chciałabym też umieć dziergać szaliki i czapki, wyprodukowałabym sobie czapki w kolorach tęczy ;)
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Zakochałam się w tych motywach, zapisuję się po skrzyneczkę (o ile szczęście dopisze...)
OdpowiedzUsuńJest wiele rzeczy, których chciałabym się nauczyć, są to m.in.: szycie, robienie sznurów koralikowych, język rosyjski, śpiew (choć wiem, że wiele zależy tu od predyspozycji), robienie ładnych zdjęć i lepsza znajomość komputera i przydatnych programów :-)
Pozdrawiam cieplutko!
Po pierwsze- dziękuję za zaproszenie! Korzystam z ogromną przyjemnością.. :)
OdpowiedzUsuńJest cała masa rzeczy, których chciałabym się nauczyć, np. decoupage, albo scrapbooking. Chciałabym również lepiej radzić sobie z szydełkowaniem i szyciem. Fascynują mnie również cuda koralikowe, ale do tego chyba nie mam cierpliwości :) Pozdrawiam ciepło
Szkatułka jest piękna. W sam raz na moje skarby. Piękna, cudna....
OdpowiedzUsuńWooow! Nareszcie nutka optymizmu w sieci! Jasne, że radośnie reaguję, chętnie rzucę okiem od czasu do czasu, skomentuję i zapamiętam. A czego chciałabym się nauczyć? Jest tego trochę: frywolitka, wire wrapping, grafika komputerowa,beading - starczy, jak na ten rok! Więcej grzechów nie pamiętam. Zasilam ogonek i już marzą mi się te łowickie wycinanki. Zapraszam również na moje candy: roma-dobrenaspleen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zachęcona :) i urodą nagrody i pracami przez Ciebie prezentowanymi, więc z taką radością z jaką sama witam nowych obserwatorów i komentarze od oglądaczy, -zapisuję się do Ciebie. A w tym roku chciała bym się nauczyć lepiej panować nad nerwami - ale wire-wrapping to prawdziwe me marzenie...
OdpowiedzUsuńUwielbiam te motywy ludowe, kolorowe, radosne,dlatego z malutką nadzieją (nadziejką?)zapisuję się.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o rękodzałanie to jeszcze wielu rzeczy chcę się nauczyć : frywolitki, scrap i dekupaż (już zaczęłam )
Pozdrawiam:)
fajne candy
OdpowiedzUsuńa co do nauki to chiałabym się nauczyć robić wzory ażurowe na drutkach
pozdrawiam
zawsze marzyła mi się nauka szydełkowania, robienia na drutach i wszelkich innych technik plątania nitki w magiczny sposób, który pozwala wyczarować te wszystkie mięciutkie i cieplutkie rzeczy! kilka razy wymarudziłam i wymęczyłam znajome czarodziejki, które tą tajemną wiedzę posiadły, niestety, wszystkie próby spełzły na niczym i mam wrażenie, że może się to wiązać z jakimś moim osobistym defektem;)
OdpowiedzUsuńjeżeli zaś mowa o nie-rękodziele, to zawsze chodziły mi po głowie różne pomysły. chciałabym nauczyć się stepować, chodzić na rękach, tańczyć fokstrota, grać na skrzypcach, jeździć konno, włoskiego też chciałabym się nauczyć, przewidywać pogodę, strzyc owce, zrozumieć mężczyzn, robić takie pyszne i śliczne cappuccino (takie z mnóóóóstwem spienionego mleka i wzorkami^^), kłaść regipsy, piec biszkopt... a przede wszystkim, to chciałabym się nauczyć jakichś technik automotywacji i organizowania czasu, żeby wreszcie tego wszystkiego spróbować^^
Uwielbiam próbować nowych rzeczy, bardzo chętnie nauczyłabym się szydełkowania i robienia na drutach, bo jest to dla mnie czarna magia :) Pozdrawiam i ustawiam się w kolejce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhello!wooow!
OdpowiedzUsuńI want to play with you...please enter my name....
lapappilon@blogspot.com
lapappilon@gmail.com
hugs
Eva from Serbia
Hmm, ja chciałabym się nauczyć BYCIA SOBĄ, taką sprzed lat... Niestety pewne życiowe sytuacje potrafiły zniekształcić moje postrzeganie świata i zmieniły poglądy, które kiedyś były mocno zarysowane. Ale mamy Nowy Rok i już powzięłam postanowienie, aby zawzięcie odbudować Siebie ;p
OdpowiedzUsuńA z rękoczynów chciałabym się nauczyć:
- porządnego obsługiwania maszyny do szycia
- haftu koralikowego
- frywolitki
- techniki decoupage
- ...
Pozdrawiam cieplutko =}
http://moja-koniczynka.blogspot.com/
Bardzo chętnie przyłączę się do kolejki :)
OdpowiedzUsuńA ja cały czas chcę i próbuje się nauczyć filcować, zwłaszcza duże rzeczy, bo małe kuleczki już potrafię zrobić. Marzy mi się robienie pięknych przestrzennych broszek-kwiatów i szalików.
quitemaxwork@wp.pl
Pozdrawiam :)
Magdalena
Rewelacyjna ta szkatułka... nie mogłabym nie wziąć udziału!
OdpowiedzUsuńCzego ciągle chcę się uczyć/nauczyć? Dialektu/słownictwa mojego mężczyzny... Fascynuje mnie to, że mieszkamy tylko 20 km od siebie, ale w innych województwach i... wiecznie nie możemy się zrozumieć. On używa takich kosmicznych słów czasami, że mam ochotę założyć specjalny zeszycik, w którym będę zapisywała co lepsze 'kwiatki' ;)
Cały czas chcę i mam zamiar nauczyć się grać na djembe tak poza tym... ale nie mogę się zebrać :P
Szkatułka jest prześliczna :) Z przyjemnością stanę do kolejki aby nie ominąć okazji wygrania takiej perełki :) rzeczy, których chcę się nauczyć jest wielkeee :) haft, fotografia, szycie ... mogłabym wymieniać tak bardzoo długo :) ale kiedy znaleźć czas na to wszystko?? oto jest pytanie :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńoj zapisuję się, urzekła mnie ta szkatułka. *____* A nauczyć bym się chciała... hm, jest dość dużo takich rzeczy, ale jeśli chodzi o robótki ręczne to chyba scrapbooking i frywolitka... :) a bannerek jest na kilogramweny.blogspot.com
OdpowiedzUsuńdopisuję się - szkatułka w moich klimatach - a czego ciągłe mogę się uczyć - uwielbiam poznawać nowe stroje ludowe, kocham uczyć się nowych haftów i technik tworzenia biżuterii. Zapraszam do siebie: http://agpeart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚliczna szkatułka, uwielbiam takie ludowe klimaty, mój chłopak niestety nie, więc to świetny sposób na przemycenie pięknej rzeczy bez marudzenia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Oj folkowe rozdawnictwo! Tup, tup, tup - szybciutko ustawiam się w ogonku:)
OdpowiedzUsuńCzasami mam wrażenie, że robię zbyt dużo różnych rzeczy. Tym, czego chciałabym się nauczyć jeszcze jest dzierganie na drutach i/lub obsługa maszyny dziewiarskiej. Muszę jeszcze małego smutka dodać: tym, czego naprawdę mi brakuję i co bym chciała z całego serca to nade wszystko nauczyć się swojej wartości i dowartościować to, co robię. Eh:)
Postulat o możliwości zwiększenia zawartości szkatułki jest dobrym postulatem :D
Piękna jest. Ustawiam się w kolejce :)
OdpowiedzUsuńTaniec z ogniem, żonglerka, bańki mydlane... To jest coś, czego ciągle się uczę spotykając nowych ludzi na festiwalach i mam nadzieję, że już zawsze będę mogła to robić. Chciałabym więcej nauczyć się o tworzeniu biżuterii, o prawidłowym żywieniu i ziołolecznictwie :)
Szkatułeczka przepiękna!!! Ostatnio bedąc w Krakowie zakupiłam kilka przeslicznych folkowych karteczek, które stały sie fantastyczna ozdobą mojego mieszkania. Ta szkatułeczka ślicznie by wyglądała tu z nimi :)
OdpowiedzUsuńNauczyc się chcę czegoś nowego każdego dnia. Na dziś mam plan pouczyć sie greckiego :)
Przepiękne cudeńko :)) Zapisuję się z wielką przyjemnością :)) banerek na blogu juz zamieszczony więc teraz czekam z niecierpliwością na losowanie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuństrasznie chciałabym nauczyć się pisać lewą ręką! : D
OdpowiedzUsuńzgłaszam się i pozdraiwam!
Bardzo chciałabym nauczyć się pływać. W gimnazjum podejmowałam trudy, lecz spełzły na niczym:( A teraz chyba już jestem na to za stara:)
OdpowiedzUsuńO, jeszcze coś! Śpiewać! I mieć murzyński głos :D
Właśnie odkryłam nową technikę tworzenia różnych różności i to jej chciałabym się poświęcić. Chciałabym również zgłębić tajniki decoupage'u i dojść do perfekcji w szyciu torebek :) To niektóre z moich planów na najbliższy czas, tylko doba coś krótka jest... :)
OdpowiedzUsuńCudowna szkatułka, zapisuję się. A NOWE - wszystko jeszcze przede mną :), nie mam sprecyzowanych wyzwań ale jestem na nie otwarta:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam folkowe klimaty:)
OdpowiedzUsuńSama raczkuje w decoupage. Na razie potrafie stworzyć tylko gnieciuchy:D jednak bardziej kusi mnie nauka folcowania... na razie to dla mnie kompletnie czarna magia
Sliczna jest:)) niestety nie ma tu tyle miejsca aby napisać czego ja chciałabym sie nauczyc....grać na gitarze,spiewac,tańczyć tango,rzeźbić ,płynnie angielskiego,chińskiego,nurkowac,skakać z trampoliny,jeść tak aby w końcu schudnąć:)))jeździć bez strachu samochodem...wygrac u ciebie candy:))))))...i jeszcze tysiące innych rzeczy:))
OdpowiedzUsuńJeżeli wygrałabym taką szkatułkę, uwierzyłabym w swoje szczęście. I może wreszcie spełniłabym swoje marzenie, ale o nim cichosza, zawsze martwiłam się, że jak nie będę miała szczęścia, to nigdy nie zrobię tego, o czym marzę. Mam nadzieję, że mi się to uda:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam folkowe rzeczy, dlatego nie może mnie tu zabraknąć :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym nauczyć się jakiegoś nowego języka ,
Pozdrawiam!
Ważka to moj ukochany owad,motyw.Nawet jedną mam zamiar sobie wytatuowac.Wracajac do candy.Zglaszam chec przeogroma po szkatulke,ktora mi sie ogromnie przyda.A na liscie rzeczy,ktorych chce sie nauczyc jest coraz wiecej.I odkrywajac blogi lista sie wydluza.Chce sie nauczyc : robic bizuterie wire wraping,podstaw jubilerstwa,scrapowania,decoupagu,szyc na maszynie,robic domowej roboty mydelka ;))))) I to tyle na poczatek.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnauczyć to ja bym się w końcu mogła jeździć samochodem! prawnie mogę od 5 lat. ale wychodzi mi to beznadziejnie!
OdpowiedzUsuń;) piękna szkatułeczka. zapisuję się więc. i zapraszam też na candy do siebie na artmamowanie.blogspot.com
zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńbanerek na oliwkowescrapowanie.blogspot.com :)
czego chcę się nauczyć ?
uważać na lekcjach ;D
nie jestem w stanie ;)
Och, szkatułka jest przepiękna! Ja bym się chciała nauczyć dekupażować, choć to by było tylko kolejne wciągające zajęcie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://krymaart.blogspot.com
Uwielbiam folk w każdej postaci. Dlatego z przyjemnością wezmę udział w zabawie.
OdpowiedzUsuńNauczyć chcę się jeszcze wielu rzeczy. Próbuję właśnie decoupagu. Bardzo chciałabym umieć operować szydełkiem;) Takie cuda można nim wyczarować. Potrzebuję tylko cierpliwego nauczyciela.
Pozdrawiam serdecznie.
jaka piękna szkatułka, w sam raz na moje koraliki :))) staję w kolejce.
OdpowiedzUsuńmyślę, że pierwszą rzeczą jakiej się jeszcze nauczę będzie wyplatanie koszyczków z papierowej wikliny a potem... pewnie sutasz albo decoupage.
pozdrawiam
No jeśli ja też mogę brać udział to czemu nie
OdpowiedzUsuńchciałabym się nauczyć haftu koralikowego...
pozdrawiam:*
podoba mi myśl przewodnia twojego konkursu. Niedawno nauczyłam się tworzyć z papierowej wikliny wciąż uprawiam tę sztukę zarzucając okazyjnie znajomych i rodzinę prezentami. teraz chciałabym nauczyć się tworzyć korale z aksamitnych materiałów widziałam coś takiego na blogu ale w taki sposób aby każdy przy minimalnych środkach mógł to zrobić nie kupując specjalnie materiałów. Interesuje mnie takie hobby jak papierowa wiklina - jak stworzyć coś z niczego.
OdpowiedzUsuńchciałabym się nauczyć języka hiszpańskiego:) ustawiam się w kolejce to tak cudną nagrodę i zapraszam na Candy do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://bizuteria-moniski.blogspot.com/ Pozdrawiam
Wspaniałości rozdajesz więc ustawiam się natychmiast w kolejce.
OdpowiedzUsuńJa nadal chcę się uczyć filcowania. Marzą mi się warsztaty filcowania czapek, szali i innych części garderoby, bo w końcu lalkowe ciuszki to nie wszystko.
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do zabawy u siebie.
Skrzyneczka cudna w sam raz na moje pierdołki, a chciałbym się nauczyć
OdpowiedzUsuń1 metod naturalnego szkolenia koni,
2 szydełkowania tak jak moja mama,
3 pleść kopytka (skarpety wełniane)jak moja babcia,
4 gry na harmonijce ustnej, gitarze i heligonce,
5 szycia na maszynie, bez ciągłego prucia,
6 szybkiego czytania,
7 gwary żywieckiej
....
....
....
1001. rysowania węglem.
To tyle, a co się będę rozpisywać, pozdrawiam
Staję grzecznie do kolejki :)
OdpowiedzUsuńA czego chciałabym się nauczyć....obecnie chodzi za mną filcowanie
Pozdrawiam http://cohenna.com
To może wpierw ustawie się po słodkości bo to czego bym się chciała jeszcze nauczyć jest sporo :D
OdpowiedzUsuńChciałabym nauczyć się jeszcze:
1 decoupage - żeby móc robić takie cudeńka jak Ty :)
2 szutaszu
3 papierowej wikliny
to rzeczy z tzw czesci robótkowej :) a poza tym
4 hiszpański i włoski
5 pójść na studia teologiczne żeby tam więcej sie nauczyć :)
6 poszerzyć swoje doświadczenie w szydełkowaniu
7 nauczyć się grać na jakimś intrumencie...nie tylko na nerwach rodziny :D
8 jeździć konno - wystarczy mi że dam radę sama na niego wsiąść i nie spaść od razu :D
9 prawo jazdy na coś większego niż tylko auto :D
10 zrobić kurs na florystke :D - bo nie zaszkodzi :D
... czego ja bym jeszcze nie chciała :) Ja mam dusze wiecznego studenta...jeszcze bym postudiowała :D
a tak to zapraszam do mnie czasem :)
http://szydelkojoko.blogspot.com/
Czego chciałabym się nauczyć? Tworzyć piękne przedmioty, którymi mogłabym sprawiać radość innym. Jak na razie stawiam na decoupage, materiały już zgromadzone, teraz tylko troche odwagi i czasu. ciekawi mnie też bardzo malowanie na szkle, tego też próbuję i uczę się
OdpowiedzUsuńU mnie jest ciągle cala lista rzeczy, których chciałabym się jeszcze nauczyć :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim - frywolitki :) i pięknie szyć - szczególnie ubrania i zabawki, a i torby gdzieś mi tam chodzą po głowie.
Na liście mam też haft matematyczny, haft płaski i haft richelieu.
Tylko ciągle na wszystko brakuje czasu
I ja się zapisuję. W temacie rękodziela nie potrafie za wiele. Chciałabym się nauczyć wszystkiego, a najlepiej już teraz, zaraz:)
OdpowiedzUsuńCoś bym sobie ukulała z filcu, sutaszowe cuda porobiła i frywolitki jakieś , ale co z tego jak narwaniec ze mnie i pierwsze to muszę się cierpliwości nauczyć! A z życiowych umiejętności... chciałabym być dobrą istotą, której nic nie jest w stanie zirytowac i wprowadzić w złość.Nawet fakt, że od tygodnia proszę TŻ o wyniesienie śmieci , a one nadal mało efektownie prezentuja się w koszu... ;)
Banerek na kilkascian.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Piękna szkatułka :) A podobna tez na pewno będzie piękna :)
OdpowiedzUsuńOsobiście zajmuję się plecionkami ze szklanych koralików (beading), a nauczyć się bym chciała:
- robienia koralikowych sznurów szydełkowych
- techniki chainmaille- tj. tworzenia biżuterii z ogniwek :) pięknie to wygląda, dodaje charakteru i urody kolczykom, bransoletkom i prócz ogniwek i ładnych kamyków nie trzeba już nic więcej
- frywolitki- jestem zachwycona koronką frywolitkową, ale mam dwie lewe łapki :)
Piękne Candy a więc zapiszę się i ja :)
OdpowiedzUsuńCo bym się chciała nauczyć? hmmm z tych bardziej przyziemnych spraw to marzy mi się opanowanie frywolitki a może raczej opanowanie czółenek co by frywolitka pięknie wychodziła :)
Pozdrawiam
Skrzyneczka piękna, więc chętnie bym ją przygarnęła ... chciałabym nauczyć się zaklinac szczęście, byłoby bardzo pomocne chociażby po to, aby wygrać Twoje candy, poza tym chciałabym opanować jidysz ...pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńCudna skrzyneczka.
OdpowiedzUsuńJest tyle rzeczy ktorych chcialabym sie nauczyc jezyk turecki, szydelkowanie (nie mialam do tej pory cierpliwosci), poprawic swoje umiejetnosci szycia, decoupage moglabym wymieniac i wymieniac :) tylko ze na ta nauke czasu mi brak wiec tez z brakiem czasu musze nauczyc sie zyc :)
Kocham folkowe wzory! Jeśli chodzi o naukę... Chodzę do szkoły, ale niekoniecznie chcę się tam uczyć. Ale jest wiele rzeczy poza szkołą, które chcę opanować. Dla przykładu: hiszpański. A z innej kategorii: pieczenie pulchnych, wysokich ciast. i mogłabym tak wymieniać jeszcze trochę.
OdpowiedzUsuńPIĘKNE!!
OdpowiedzUsuńMOIM NAJWIĘKSZYM "CHCIENIEM", NAJWIĘKSZYM NA CAŁYM ŚWIECIE JEST CERAMIKA, ACH TO BY BYŁO COŚ. A DRUGA RZECZ ZWIĄZANA Z PRZYZIEMNYM SPRAWAMI TO CHCIAŁABYM PORZĄDNIE OPANOWAĆ JĘZYKI, KTÓRYCH SIĘ UCZĘ, CZYLI CHORWACKI I BUŁGARSKI ACHA A TAKIM SKRYTYM MARZENIEM JEST CHĘĆ NAPISANIA KSIĄŻKI, ALE TO NIESTETY WIĄŻE SIĘ Z UMIEJĘTNOŚCIĄ PIĘKNEGO PISANIA A CÓŻ TEGO NIE MAM, WIĘC ZOSTAJE MI CZYTANIE KSIĄŻEK CO W CALE NIE JEST TAKĄ MĘKĄ :} OJ NO I FOTOGRAFOWANIE A NO I CHCĘ NAUCZYĆ SIĘ JAK NIE MIEĆ SŁOMIANEGO ZAPAŁU, NO I JESZCZE WITRAŻE TO BY BYŁA FRAJDA NO I JESZCZE TEGO MNÓSTWO JEST, ALE ZAMIAST PISAĆ TO DO DZIEŁA!!!
POZDRAWIAM
chciałabym się nauczyć robić koronki klockowe....
OdpowiedzUsuńzapisuję się po cudności a co do zawartości szkatułki to uwielbiam turkus i szarości...rozmarzyłam się
pozdrawiam
Szkatułka piękna i warta wysilenia się w komentarzu ;-) chciałabym się nauczyć hodować storczyki - ostatnie próby zupełnie nieudane - 2 kwiaty padły, jeden jeszcze żyje, ale nie chce kwitnąć. Oprócz tego chciałabym się nauczyć robić filcowe jaja, dobre zdjęcia przy słabym świetle i jeździć na łyżwach (tak, wiem, już po sezonie, ale chęć jest ponad sezonowa). Pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka więc i ja staję w kolejce a czego bym się chciała nauczyć więc:
OdpowiedzUsuń1. Decoupage
2. Sutaszu
3. Prostego szycia
4. Wierzyć w siebie bo z tym u mnie kiepsko
5. Języków co jest moim ciągłym wstydem i udręką że mój angielski leży
6. Lepszego gospodarowania czasem
7. Nie zapominania o kwiatach które usychają
8. Bycia mniej emocjonalną i nie przejmowania się głupotami
I chyba bym mogła tak wyieniać bez liku bo jeszcze tylku rzeczy nauczyć bym się chciała
szkatułka jest boska, zawartość również :) czego chciałabym się jeszcze nauczyć?
OdpowiedzUsuń- akceptować siebie
- chińskiego
- frywolitek
- sutaszu :)
Matko kochana ale trudna sprawa z tym uczeniem się czegoś nowego bo by się chciało ale się nie chce.Na pewno szycie mnie rajcuje a nie umiem, jazda na nartach pomimo braku gór (mieszkam na Mazurach), makramy (te sznurki jakoś tak nie chcą się wiązać)i więcej nie pamiętam...Serdecznie pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńhttp://by-mariolka.blogspot.com/
skrzynka no śliczności normalnie no!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńmoje COSIE, czyli chciałabym się nauczyć:
- robić piękne fotki
- szyć różności na maszynie
- robić na drutach
- cierpliwości w stosunku do siebie i do innych
- zdrowego odżywiania
to by było takie moje Top 5
jejku - piękna skrzyneczka ;( aż mi się łza w oku zakręciła bo pomyślałam o skrzyneczkach robionych przez mojego tatę [*] - niestety - nie pamiętam go zbyt dobrze i nie wiem jak on robił swoje skrzyneczki nie moge go zapytać - wiem, że mozolnie wycinał kawałki drewna i układał w mozaikę - zaraz wstawię u siebie na blogu zdjęcie pamiątki po tacie. i przyłączam się do Candy :) a czego chciałabym się nauczyć? wiele tego :D
OdpowiedzUsuń- decoupagu
- szycia
- malowania na szkle
(to tak najbardziej) - a poza tym pewności siebie :D
Ojej, jaka piękna szkatułka!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała nauczyć się dobrze robić na szydełku i haftu matematycznego, decoupagu, papierowej wikliny i makramy i wiele innych ręcznych robótek. Pozdrawiam serdecznie i ustawiam się w kolejkę po takie cudo, może być bez zawartości, bo nie mam przekutych uszu i nie mogę przekuć ze względów zdrowotnych.
Ta szkatułka jest cudna!
OdpowiedzUsuńA czego chciałabym się nauczyć? Porządku. :D A szkatułka mogłaby być dla mnie dobrą motywacją... Moje kolczyki i naszyjniki są ciągle w nieładzie, leżą każdy w innym miejscu. Miło by było mieć je gdzie wrzucić.
Jeśli o artystyczne rzeczy chodzi, chciałabym nauczyć się filcowania. :)
Pozdrawiam serdecznie. :)
hmmm
OdpowiedzUsuńnie mogę się oprzeć :)
co bym chciała...? nauczyć się szyć :)
i to pewnie kiedyś nastąpi :) bo sporo takich rzeczy było ;)
i chciałabym "nauczyć się" odwagi :) by opanować wszystko, co nowe :) np. skok ze spadochronem :) hehe :)
Bardzo chętnie przygarnęłabym szkatułkę. Jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńChętnie nauczyłabym się techniki decoupage, scrappowania, grania na pianinie, hiszpańskiego, i wiele, wiele innych, ale co by tu wymieniać. :)
zapisuję się i kropka!:):):) może tym razem uśmiechnie się do mnie szczęście a skrzyneczka cudeńko a z nauką to trochę trudno - codziennie się czegoś uczymy ale najbardziej to chciałabym nauczyć się tworzyć piękne obrazy z filcu (próbuję, próbuję i chyba coś zaczyna się klarować) a poza tym sutaszu, szyć i jestem otwartą osóbką na ciekawostki tego świata.:):):)
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością dopisuję się do kolejki po cukierasy:)
OdpowiedzUsuńTe kolory są bajeczne i właśnie tego mi trzeba na wiosnę.
Pozdrawiam serdecznie. Magda
http://magdowo-pasje.blogspot.com/
Smerfnie się zapisuję :)
OdpowiedzUsuńSpośród tysiąca różnych rzeczy, których chciałabym się nauczyć jest jedna szczególna- nie przejmować się drobnostkami, czyli tym co tak naprawdę nie ma większego znaczenia, a często spędza sen z powiek. Właściwie to wciąż się tego uczę, ale daleko mi jeszcze do perfekcji :))
Z wielką chęcią i nadzieją na wygraną się zapisuję :).
OdpowiedzUsuńJest wiele rzeczy, których chciałabym się nauczyć, a z tych robótkowych to:
- robienie biżuterii,
- szydełkowanie,
- decoupage,
- tworzenie z masy solnej
- a ostatnio kusi mnie na zrobienie zajączka na drutach :).
Prześliczna szkatułka, ustawiam się po nią w kolejkę, a rzeczy których chciałbym się nauczyć jest wiele np; decupage, haft koralikowy, jazdy na nartach, do porządku jakiegoś języka:( no i wiele wiele innych:)
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka! Chciałabym umieć rysować i dobrze fotografować. Kiedyś się na pewno nauczę. ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie motywy dlatego staję w kolejce
OdpowiedzUsuńWitam, motywy łowickie są cudne :) zatem staję w kolejce, może szczeście się do mnie uśmiechnie :) Chciałabym poszerzać wiedzę o fotografii i projektowaniu, aby robić coraz lepsze prace :)
OdpowiedzUsuńpiękna ta szkatułka, trafiłam przypadkiem na Twój blog i nie mogę się napatrzec
OdpowiedzUsuńmoje guziczki fanie by w niej wyglądały :)
dopisuję sie cichutko do zabawy a chociażbym nie wygrała to i tak z przyjemnością będę obserwowac Twój blog
Uwielbiam ludowe motywy, szkatułka jest prześliczna - może mi się uda ją wygrać?
OdpowiedzUsuńPiekna szkatułka! Pasowałaby bardzo u mnie na półce ;)
OdpowiedzUsuńCzego bym się chciała nauczuć? Oj mogłabym pisać cały dzień ;) Wyznaję zreszta zasadę, że człowiek powinien się uczyć całe życie, bo inaczej to zycie bardzo się skraca :)
Ale tak kilka rzeczy na początek to:
1. Obsługi szydełka -> tworzenie np biżu, ciuszków, stworaków itp,
2. Rzeźbienia w masie solnej,
3. Sutasz - marzę wręcz aby zacząć :D
4. Z innych rzeczy - zagniatania ciasta drożdżowego,
5. Przechodzenia obojętnie obok czekolady ;)
Dobra, tyle wystarczy ;)
sliczna szkatułka!! oczywisce sie zgłaszam.
OdpowiedzUsuńa czego bym sie chciała jescze nauczyć..hmm..właśnie, w tym problem, że wszystkiego! co zobacze pieknego na blogu u kogos to muszę się bardzo powstrzymywać, aby nie kupić elemntów, przydasiów itp. :) njbardziej marze o zrobieniu kolczyków z sutaszu i tidowego króliczka..no cóz marzenia sa aby je spelniać, więc napewno mi się kiedys uda:) zobaczymy tylko jaki bedzie efekt - pewnie niekoniecznie piekny no ale własny a w końcu o to w tym chodzi:P
Folkowe wzorki są Fantastyczne, ustawiam się więc w kolejce. Może ostatni będą pierwszymi....
OdpowiedzUsuńZapraszam również na mojego bloga oraz CANDY: http://koronkowarobota.blogspot.com/
Zgłaszam się z ochotą w kolejeczkę.
OdpowiedzUsuńChciałabym nauczyć się efektywniej wykorzystywać czas. Pomysłów ma różne rzeczy mam masę, ale z czasem właśnie krucho.
Zapraszam: hope191blogspot.com