WyjątkowyHiacynt wczoraj się zasadził w prawdziwą, fachową ziemię dostał także FIOLETOWĄ osłonkę doniczkową i będzie teraz przez najbliższych kilka tygodni doglądany i fotografowany dnia każdego:) taki mam plan!
Dzień pierwszy prezentuje się tak:
A dodam jeszcze jedno foto - tak to jest jak się Ważka z Zygmuntem nie rozstaje ostatnio;) Ale poniższa fotografia nieco przekorna bo wykładowa a ja nie miewam TAKICH wykładów ani na Takich aulach ;) Konferencji ostatnio różnych dużo... się człowiek choćby z wiedzą osucha ;)
Ciekawe czy właściciele powyższych dłoni są świadomi swego blogowego zaistnienia ;)
Ubaw był przedni ;) Bardzo lubię motyw zegarka w fotografiach - zwłaszcza jeśli da się na nich rozpoznać godzinę - sama nie wiem czemu - lubię.
Ponieważ mam wielką chęć na kolejne piaskownicowe wyzwanie została sfotografowana dziś pierwsza kolczykowa para - filcowe kulki w jarzeniówkowym połączeniu ;)
Uwielbiam ich mechatość - czasem dlatego celowo zostają nie ogolone... cóż jeśli się to komuś nie podoba - przyjmuję sugestie - jestem skłonna zmian dokonać.
Z ciekawostek gdzieś dotąd zapomnianych, chciałabym dodać jeszcze że 'Robię na Drutach' zapaliło mnie do kontynuowania dziewiarskiej pasji i produkuję 'komin' ;) może skończę zanim na dobre przyjdzie wiosna ;)
Tyle w dniu dzisiejszym.
Słoneczne uściski ;)
>|<
O ja, też mam pierwszy numer "Robię na drutach", ale nawet nie odważyłam się zacząć :) Chyba poczekam do kolejnej jesieni i zimy. A jak Tobie idzie? Komin gotowy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja mam nawet do aktualnego :)
OdpowiedzUsuńWmówiłam sobie że to inwestycja we mnie i dzięki temu przełknęłam ową nie niską cenę.
Komin zakończony- jak na pierwszy twór po szaliku wyszedł nieźle. Ba... ZASKAKUJĄCO dobrze:)
Pokaże... tylko doba za krótka;)