Dni kilka pozornie nieco spokojniejszych.
Prac nowych nie mam - nie są sfotografowane. Nieco powstało. Właśnie dość dużo szydełkuję - po ostatniej szydełkowej wariacji - poduszce prezentowej mam pragnienie stworzyć kocyk - już wyłącznie mój - fioletowy szydełkowy z motywem babcinym - dokładnie tym samym co poduszka ;) Dziś żałuję, że gotowej poduszki nie mam sfotografowanej. Niestety.Na pociechę mam zdjęcie goździków które mimo iż stoją w wazonie już dość długo ciągle trzymają się nieźle - i stale pachną! I oczywiście są FIOLETOWE:
Goździki wdzięczne są. ;-) Powodzenia przy kocyku!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńa goździki nadal są ;) i nawet stanie na ogrzewanym parapecie im nie przeszkadza ;)